Kucharki uważają mnie za kolonistę, dzieci pytają czy jestem wampirem (cóż, pierwotny kieł pozostał mi w paszczy) a rodzice się śmieją, że najmłodsza wychowawczyni ma najmłodszą grupę. Czyli wszystko w normie :D Kolejny turnus zaczęty, Dusiek w swoim żywiole :D i obstawie swojego Pirata :D