1 lipca 2009

Wakacje :))

Jutro ostatni egzamin, wszystko spakowane i zawiezione do domu. Jak zawsze sporo się zebrało. Dużo więcej niż przywiozłam.

Jak się czuję, po kolejnym roku samodzielności...?
Tym razem zupełnej...?
Co mogę sobie wypomnieć...?
Za co sobie samej gratulować..?
Czego nie powtórzyć...?
Taki mały rachunek, zysków i strat. Z radością stwierdzam, że wyszłam na plus.

3 komentarze: