29 września 2010

Nareszcie spełniłam swoje marzenie, choć to dopiero trzeci dzień roku akademickiego już szukam książek potrzebnych na konkretne przedmioty, szykuję się na ćwiczenia które będą dopiero za tydzień i marzę o stypendium. Mam zamiar wybić się z szarego tłumu pierwszorocznych swoją wiedzą i praktyką.

4 komentarze:

  1. Brawo, bardzo, bardzo sie cieszę! W końcu coś się układa w ładną całość! Życzę wytrwałości i tego, żebyś sie wybiła z tłumu. A z doświadczenia wiem, że jak coś cie na prawdę fascynuje, to stypendium nie będzie kłopotem :*
    Al

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj Dusiaczku. Maciej zaniedbał ostatni blogowanie. Zaglądam tylko cichutko, szybko czytam i zmykam. Moc zajęć i ostatnie dni oczekiwania na Nowego Wnusia pochłaniają mnie całkowicie. Pozdrawiam Ciebie serdecznie i życzę by wszystko układało się jak pragniesz. Niech spełnią się Twe plany w stu procentach. Powodzenia, Trzymaj Się zdrowo ! Maciej.

    OdpowiedzUsuń