15 stycznia 2012

Charakterystyczny dzwonek: wiadomo, mama dzwoni. Rozmowa o wszystkim i niczym. Aż tu mama zadaje najważniejsze pytanie dot. mojego przyjazdu.

     M: A kiedy do mnie przyjedziesz?
     D: Mogę 7go lutego, ale 10go muszę być spowrotem....
     M: Na tak krótko!? Myślałam że chociaż na 4 dni przyjedziesz...
     D: Mamuś...., ale ja już przecież pracuje....
     (...)
     M: I masz choć dwa całe dni poświęcić tylko dla mnie! Musimy pochodzić po sklepach, wyprzedaże                                                   będą. A poza tym może się wreszcie dogadamy ze sobą... Znajdziemy wspólny język...?
    D: Tak mamo... migowy....
    M: Dobrze, już zaczynam naukę.

1 komentarz: